Do Powiatu Dachau, podobnie jak do naszego, także przybywają setki ukraińskich uchodźców. W piątek, 11 marca władze Powiatu Oświęcimskiego połączyły się online ze starostą Powiatu Dachau Stefanem Loewlem, by wymienić uwagi na temat obecnego kryzysu. Włodarz bawarskiego powiatu zadeklarował pomoc uchodźcom, którzy przebywają na terenie powiatu oświęcimskiego.
Starosta Andrzej Skrzypiński wraz z wicestarostą Pawłem Kobieluszem i członkinią zarządu powiatu Teresą Jankowską przedstawili pokrótce aktualną sytuację w naszym powiecie. Obecnie przebywa w nim ponad 1700 uchodźców z Ukrainy (stan na koniec zeszłego tygodnia).
Starosta Andrzej Skrzypiński podczas spotkania w dn. 11 marca podkreślił, że samorządy zderzyły się z ogromnym kryzysem, a rząd nie zapewnił kompleksowej pomocy uciekinierom ze Wschodu.
- Państwowy system relokacji załamał się już w pierwszym dniu kryzysu. Okazało się, że polski rząd jest przygotowany na kryzys tylko PR-owo, a nie organizacyjnie - nie szczędził gorzkich słów starosta oświęcimski.
Przytoczył też pismo wojewody, który polecił starostom i włodarzom gmin szukać pomocy w partnerskich gminach i powiatach w zakresie relokowania „naszych” uchodźców
Starosta Stefan Loewl powiedział, że dotąd na terenie Powiatu Dachau przyjęto około 400 ukraińskich uchodźców. Na razie mieszkają w prywatnych domach u osób, które zadeklarowały chęć pomocy. Koszty utrzymania uchodźców ponosi rząd federalny. Docelowo zostaną przeniesieni do specjalnych ośrodków.
Starosta Powiatu Dachau powiedział, że w trakcie kryzysu w 2015 r. uchodźcy z krajów Bliskiego Wschodu byli rozmieszczeni m.in. w halach sportowych (jedna z nich była schronieniem dla uchodźców aż przez 2 lata) i w tzw. halach pneumatycznych, w wydzielonych pomieszczeniach. Tym, co różniło tamten kryzys od obecnego, to fakt, że wówczas 80 proc. uchodźców stanowili młodzi mężczyźni. Skutkowało to licznymi konfliktami, często musiała interweniować miejscowa policja. Teraz jest inaczej. Uchodźcy z Ukrainy to kobiety z dziećmi, którym trzeba pomóc w znalezieniu pracy, a ich pociechom zapewnić kontynuację edukacji w niemieckich szkołach.
Starosta Loewl podkreślił, że wokół kryzysu uchodźczego panuje zgoda ponad podziałami. Co jakiś czas zbiera się „okrągły stół”, w którego obradach uczestniczą przedstawiciele władz samorządowych, instytucji pomocowych i organizacji charytatywnych, kościołów itd.
Włodarz bawarskiego powiatu zadeklarował wysłanie w każdej chwili transportu darów dla ukraińskich uchodźców mieszkających na terenie naszego powiatu.
Fot. RL