Wicestarosta Paweł Kobielusz reprezentował Powiat Oświęcimski na dzisiejszej uroczystości zasadzenia sadzonki miłorzębu japońskiego z Hiroszimy w Alei Drzew Pamięci w Parku Zasole w Oświęcimiu. W uroczystości uczestniczyli m.in. ambasador Japonii w Polsce Mijajima Akio, prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut i wicedyrektor Muzeum Auschwitz Andrzej Kacorzyk.
Sadzonka pochodzi od drzewa matki, które przetrwało atak atomowy na Hiroszimę w sierpniu 1945 r. Macierzyste drzewo tego miłorzębu ma 200 lat, rośnie w Ogrodzie Shukkeien w Hiroszimie blisko hipocentrum bombardowania atomowego. Jego pień przechylił się z powodu fali uderzeniowej po eksplozji atomowej, ale drzewo przetrwało pożar po wybuchu bomby i do dziś dnia wypuszcza liczne pędy. Drzewa Hibakujumoku są dla Japończyków symbolem odradzającego się życia i nadziei na pokój.
Oświęcim wdraża projekt pod nazwą „Aleja Drzew Pamięci”. W bliskiej odległości od byłego obozu KL Auschwitz została zaprojektowana aleja drzew pochodzących z miejsc na świecie, w których ludność została szczególnie dotknięta okrucieństwem. W projekcie sięgnięto do symboliki drzewa jako świadka wydarzeń, znaku odradzania się, nadziei, wiedzy i mądrości, ponieważ jest ona jest obecna w wielu kulturach, stanowi uniwersalny i powszechnie czytelny przekaz.
Zasadzone drzewa będą żywym pomnikiem niosącym przestrogę i jednocześnie nadzieję na przyszłość, jako symbol odradzającego się życia.
Jako pierwszy, w roku 2017, w Alei Drzew Pamięci został posadzony Dąb Wolności z baskijskiego miasta Guernika. W 1937 roku to baskijskie miasto doświadczyło masowego bombardowania ludności cywilnej.
W roku 2018 posadzono w Alei lipę z Placu Oporu w sercu Starego Miasta Dachau. Plac Oporu upamiętnia powstanie w Dachau z 28 kwietnia 1945 r., kiedy to więźniowie obozu koncentracyjnego i mieszkańcy Dachau wspólnie odbili z rąk SS ratusz. Powstanie to zostało krwawo stłumione przez jednostki SS.
24 lutego br., w 1. rocznicę rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej wojny przeciw Ukrainie, mieszkańcy Oświęcimia wraz z włodarzami i przedstawicielami mieszkających w naszym powiecie ukraińskich uchodźców posadzili sadzonkę kasztanowca z Kijowa.