Mieli dość wiecznego strachu i nieludzkiego terroru sianego przez niemieckich okupantów. Ruszyli do boju, często nieuzbrojeni. Broń musieli zdobyć na wrogu. 80 lat temu w Warszawie wybuchło powstanie. Trwało 63 dni. Cena zrywu okazała się bardzo wysoka.
1 sierpnia, punktualnie o godz. 17, w całym kraju zawyły syreny, a minutą ciszy uczczono pamięć bohaterów.
W uroczystościach rocznicowych zorganizowanych na placu Kościuszki w Oświęcimiu hołd poległym i zamordowanym przez Niemców powstańcom i cywilnym mieszkańcom Warszawy oddały liczne delegacje. Pośród nich przedstawiciele władz Powiatu Oświęcimskiego - Starosta Oświęcimski Andrzej Skrzypiński, Wicestarosta Teresa Jankowska, Członkowie Zarządu Powiatu w Oświęcimiu: Małgorzata Kotapka, Jerzy Mieszczak i Wojciech Kajdas.
Po złożeniu wiązanek na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza delegacja Powiatu udała się do Muzeum Auschwitz, aby złożyć kwiaty pod Ścianą Śmierci wspólnie z delegacją Miasta Oświęcim oraz Województwa Małopolskiego.
Zbrojne powstanie w Warszawie było największą akcją powstańczą w okupowanych przez Niemców krajach Europy. Celem zrywu było wyparcie okupantów ze stolicy Polski i wystąpienie w roli gospodarza wobec wkraczającej Armii Czerwonej.
Powstanie Warszawskie miało się zakończyć po kilku dniach. Trwało 63 dni. Pochłonęło dziesiątki tysięcy ofiar, z czego większość stanowiły ofiary cywilne.
Utopione we krwi przez niemieckich zbrodniarzy i ich zdegenerowanych pomagierów kosztowało życie około 150 tysięcy cywilnych mieszkańców stolicy Polski i kilkunastu tysięcy powstańców. Hitler nakazał obrócić w perzynę zabudowę Warszawy.
W trakcie i po stłumieniu Powstania Warszawskiego, w wyniku akcji represyjnych, Niemcy deportowali z Warszawy ponad pół miliona mieszkańców. Z tej liczby około 13 tysięcy osób, w tym niemowlęta, dzieci i ludzi w podeszłym wieku, hitlerowcy osadzili w KL Auschwitz II-Birkenau.
Foto: JaHe